03/07/2011

Perfumy/Perfume

Kupujac kolejna butelke perfum kieruje sie ich zapachem i tym czy perfumy pasuja do mnie.Ogromna uwage zwracam rowniez na ich flakonik. Jestem typowa kobieta,ktora oprocz ladnego zapachu ceni sobie rowniez wyglad buteleczki,ktora bedzie stala na mojej toaletce. Mam kilka ulubionych perfum i nie potrafie wybrac tych jedynych.Zapach musi miec to" cos" w sobie,cos co przyciaga do niego i nie pozwala o nim szybko zapomniec.Kiedys cenilam sobie zapachy lekkie,swieze,zimne (jak L'eau par Kenzo)Potem pokochalam zapachy kwiatowe,slodkie,kobiece ( jak Hypnose Lancome )A teraz na mojeje toaletce kroluje mieszanka wybuchowa:) Od swiezych i lekkich zapachow po slodkie i ciezkie,typowe na wieczor.Sa takie zapachy, do ktorych wracam ponownie,o ktorych pamietam.Kupujac kolejna buteleczke perfum,wiem,ze bede z nich zadowolona,ze bede czuc sie w nich swietnie. Najczesciej, perfumami po ktore siegam w tej chwili sa: Daisy by Marc Jacobs, Princess by Vera Wang oraz Womanity by Thierry Mugler.Te ostatnie oczywsicie zarezerwowane na wieczor.